20. Grupa Ojca Pio

Ojciec PIO

Działanie Ducha Świętego w naszym życiu

listopad 2018

 

Katecheza

Nikt z nas nie może zostać prawdziwym uczniem Chrystusa wyłącznie dzięki własnej woli, z własnej inicjatywy i pragnienia. Jest to niemożliwe bez udziału Ducha Świętego. Został On posłany ludziom przez Ojca i Syna jako największy dar. Zamieszkuje w nas, jest naszą wewnętrzną mocą, udoskonalającą całe chrześcijańskie myślenie i działanie. W każdej chwili i w każdej sytuacji możemy prosić o Jego siedmiorakie dary, łaski dane od Boga, które wzmacniają, kierują ku dobru, wskazują sens życia.

Dary Ducha Świętego są specjalnymi uzdolnieniami, które pozwalają żyć w sposób godny ucznia Jezusa Chrystusa, kształtują bowiem chrześcijańską duchowość. Przypatrzmy się im po kolei.

Dar mądrości

Dzięki niemu potrafimy przeżywać swoje życie w świetle ostatecznego celu, tzn. umiemy określić sens naszego życia oraz patrzeć na świat i innych ludzi. Chrześcijaninowi dar mądrości pozwala głęboko przeżywać poczucie sensu. Wtedy życie ma wartość i jest ukierunkowane ku Bogu, nawet jeśli wiążą się z tym próby, przeciwności i cierpienie.

Nie chodzi o posiadanie wielkiej wiedzy, ale o mądrość życiową, która sięga dalej niż to, co niesie teraźniejszość. Dar mądrości uzdalnia do patrzenia na świat w podobny sposób, jak robi to Bóg.

Dar rozumu

Pozwala głębiej wniknąć w tajemnicę Boga, daje rozumienie i intuicję Bożej prawdy. Poprzez ten dar Duch Święty przekazuje iskrę przenikliwości, otwierając serce człowieka na radość poznania Boga i zrozumienia Jego pełnego miłości planu. Dar rozumu kształtuje ponadto zmysł wiary.

Dar rady

Uzdalnia człowieka do dokonania właściwego wyboru, przed którym człowiek staje każdego dnia w swoim życiu. Pozwala mu dostrzec, co należy czynić w najbardziej skomplikowanych sytuacjach. Działa zwykle, gdy na drodze życia spotyka nas coś nieoczekiwanego, niezwykłego, co wymaga specjalnego światła.

Służy także do praktycznego rozeznania wagi spraw dobrych w planach Bożych. Zachęca i pociąga do rzeczy wyższych, do czynienia tego, co przekracza granicę konieczności.

Człowiek, który otrzymał dar rady, nie ma w sobie nic z pychy człowieka uważającego się za wszystkowiedzącego. Jest skłonny do przyjmowania rad i chętnie poddaje się kierownictwu. Wsłuchuje się w to, co mówi Pan Bóg i Kościół.

Dar męstwa

Dodaje siły, gdy wiemy, co zrobić, lecz decyzja wymaga wysiłku, na który nas nie stać. Uzdalnia do przeciwstawienia się pokusom czynienia zła, pozwala odważnie kroczyć drogą Ewangelii za Jezusem. Skłania człowieka do podejmowania, mimo trudności, wielkich wyzwań dla Pana Boga.

Dar umiejętności

Pozwala rozeznać wartości: co pochodzi od Boga, co od złego ducha, a co od nas samych. Wspomaga naszą wiedzę i zdolności tak, abyśmy umieli wykorzystać je dla dobra własnego i innych. Uzdalnia do odnalezienia Boga w świecie. Dar umiejętności jest odwrotną stroną daru mądrości, który uzdalnia do patrzenia na świat przez pryzmat Boga ? dzięki niemu, patrząc na świat, odkrywamy w nim Boga i ukierunkowujemy ku Niemu swoje serce.

Dar umiejętności pozwala człowiekowi odkryć teologiczny sens rzeczy stworzonych. Człowiek dzięki temu staje wobec świata pełen uwielbienia dla Boga. Ten dar chroni człowieka przed przecenianiem dóbr ziemskich i świeckiej wiedzy. Prowadzi go także do żalu i pokuty, ponieważ pozwala poznać, czym jest odejście od Boga i zwrócenie się ku temu, co stworzone.

Dar pobożności i bojaźni Bożej

Uzdalniają nas do unikania grzechu ze względu na miłość do Boga. Niosą ze sobą najgłębszą cześć dla Bożego Majestatu. Wywołują ?lęk? przed grzechem. Człowiek ogarnięty tymi darami będzie unikał grzechu, przekonany, że jest on dla niego wielkim nieszczęściem, ponieważ przyczynia się do odłączenia od Boga, zlekceważenia Jego miłości i zerwania z Nim przyjaźni.

Dary te prowadzą do serdecznego żalu oraz wyzwalają gotowość zadośćuczynienia nawet wtedy, gdy uchybienia nie są ciężkie. Im bardziej człowiek wzrasta w życiu duchowym, im bliżej jest Boga, tym wyraźniej widzi swój grzech, swoją niedoskonałość, swoją słabość, mocniej za nie żałując.

Roman Rusek OFMCap